Forum Welcome To Naruto Rpg Strona Główna Welcome To Naruto Rpg

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Lasy otaczające Konohe
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Welcome To Naruto Rpg Strona Główna -> Konoha Gakure
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Saton
genin



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Płock

PostWysłany: Sob 20:22, 04 Mar 2006    Temat postu:

Saton wraz z senseiem biegli. Mam nadzieje że nic im nie jest. Musimy się spieszyć. Skoro już zdobyliśmy ten zwój to może mi powiesz co w nim jest. Saton biegnąc zobaczył z daleka przyjaciół. Powiesz mi później, teraz zobaczmy co się stało. Saton wraz z senseiem biegli w strone Kikuchiego i Riki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rika
genin



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Konoha

PostWysłany: Sob 21:25, 04 Mar 2006    Temat postu:

Rika kiedy zobaczyła senseia i Satona odetchneła z ulgą. Kiedy staneli koło niej usmiechneła się.
- Ciesze że jesteście cali... Kukichi stracił przytomność... Stoczył ciężką walkę... Zdobiliście zwój...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasek
MISTRZ GRY



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z patologicznej rodziny xD

PostWysłany: Sob 21:50, 04 Mar 2006    Temat postu:

- Owszem, mamy go. Dobrze że jesteście cali i zdrowi. - powiedział Saturos. Podszedł do Kikuchiego, podniósł go i przeżucił go sobie przez ramię.
- Wracajmy do osady... Ciałami tych shinobi zajmą się oddziały ANBU... A Kikuchiego musimy odstawić do szpitala ...

Arrow Szpital


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gyoshi




Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Czw 21:12, 11 Maj 2006    Temat postu:

Yashi i Timachi przez pół godziny wykonywali serię prostych ćwiczeń. W końcu Yashi poczuł zmęczenie.
-Ach - ziewnął - wybacz Timachi, późno już, jutro nie będę miał tak dużo obowiązków, potrenujemy jeszcze, nie martw się.
Timachiemu, któremu zrobiło się chłodno spodobała się koncepcja swojego pana. Z radośćią podskoczył, i razem z panem wybiegli z lasu.
Arrow Klan Inuzuka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasek
MISTRZ GRY



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z patologicznej rodziny xD

PostWysłany: Nie 23:12, 17 Wrz 2006    Temat postu:

Kikuchi wysoko nad ziemią stał na gałęzi wysokiego drzewa i wpatrywał się w smugi dymu ulatniające się z osady.

-Hmm co do cholery się dzieje?
Chłopak schował się w gąszczu liści gdy chwile później parę metrów pod nim przebiegł oddział ANBU.

-Hmm...
Pod drzewem pojawił się Saturos a z nim Rika. Już z kilkudziesięciu metrów widział że dziewczyna jest w opłakanym stanie.

-Hmm...
Chłopak zeskoczył na dół...

-----------------------------------------------------------------------

Saturos powoli z Riką przybyli na umówione spotkanie. Saturos powiedział dziewczynie by usiadła i odpoczeła. Gdy dziewczyna usiadła na ziemi, tuż koło niej zaportował się Kikuchi. Przyklęknoł i położył rękę na ramieniu dziewczyny. Jednkaże piersze zdanie jakiego padło z jego ust nie brzmiało wcale co się stało i jak sie czuje dziewczyna a:
-Po co nas tu sprowadziłeś sensei?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rika
genin



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Konoha

PostWysłany: Pon 8:04, 18 Wrz 2006    Temat postu:

Rika siedziała nieruchomo na ziemi, nie zaszczycając spojrzeniem ani senseia ani Hyuugi. Pusty wzrok wlepiony był w ziemię. Nieodezwała się ani słowem, czekając na odpowiedz senseia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasek
MISTRZ GRY



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z patologicznej rodziny xD

PostWysłany: Pon 9:18, 18 Wrz 2006    Temat postu:

Saturos usiadł na pobliskim powalonym drzewie. Utkiwł wzrok w dwójce geninów. Rika choć nie widziała go, czuła na sobie jego wzrok.

-Nie wiem jak Wam to powiedzieć. Chodzi o ostatniego członka naszej drużyny. O Satona. Wiem że znaliście go dłużej niż ja. Byliście do niego zapewne bardziej przywiązani... Z żalem muszę Wam o tym powiadomić. Młody Nara prawdopodobnie nie ży...

-Przestań pierdzielić !!
- Kikuchi poderwał się z ziemi. -Saton nie jest kimś kogo dałoby się łatwo pokonać !! - rzekł pewnym tonem Hyuga. -Założe się że poprostu nie macie od niego wiadomości z tej jego misji. Skubaniec pewnie uważa że tak będzie lepiej. Kikuchi rozemiał się wesoło... -Ech ten Saton, robi Was w balona jak chce. - dodał wesolutkim głosek Kikuchi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rika
genin



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Konoha

PostWysłany: Pon 9:33, 18 Wrz 2006    Temat postu:

Rika pokręciła lekko głową i skryła twarz w dłoniach. *Za dużo tego... Za dużo bliskich mi osób, ginie w ostatnim czasie...* Dziewczyna skryła twarz w dłoniach.
- Szukaliście go przynajmniej?!
Nagle krzykneła patrząc ze złością na senseia.
- Jeśli wy nie potraficie go znaleźć ja pujde go szukać! Saton, jest moim przyjacielem, poznałam go kiedy byłam jeszcze w akademii! Nie mogę teraz siedzieć w wiosce, gdy wiem że mu grozi niebezpieczęństwo!!! Zresztą nie mam już po co wracać do domu...
Ostatnie zdanie powiedziała przyciszonym głosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasek
MISTRZ GRY



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z patologicznej rodziny xD

PostWysłany: Pon 9:38, 18 Wrz 2006    Temat postu:

Saturos tylko pokręcił głową.

-Nigdzie nie pódziesz. A ty kikuchi też się mylisz... Nie niepokoiłbym Was gdybyśmy nie mieli 100% pewności. Sęk w tym że ... znaleziono jego ciało.

Saturos podszedł do pobliskiego drzewa i uderzył weń z całej siły. Na drzewie pojawiło się wielkie wgniecenie.

-Myślicie gnojki że mnie nie jest przykro. To był naprawde wspaniały chłopak. Drzemał w nim taki potencjał... A teraza wszytko, wszystko sie spieprzyło.
Jouninowi po policzku zaczeły cieknąc łzy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rika
genin



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Konoha

PostWysłany: Pon 9:55, 18 Wrz 2006    Temat postu:

Rika spuściła bezwładnie głowe i podciągneła kolana pod brode.
- Dlaczego...
Wyszeptała lekko łamiącym się głosem a jej ramiona zatrzesły się nieznacznie. Po jej policzkach zaczeły spływać łzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Welcome To Naruto Rpg Strona Główna -> Konoha Gakure
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 4 z 6

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin